Teologia sakramentu
„Cierpienie i choroby człowieka to jeden z najtrudniejszych problemów zawsze niepokojących ludzkość. Odczuwają to także chrześcijanie, jednak światło wiary pomaga im przeniknąć głębiej tajemnicę cierpienia i samo cierpienie mężniej znosić. Nie tylko bowiem na podstawie słów Chrystusa rozumieją znaczenie i wartość choroby dla własnego zbawienia i dla zbawienia świata, lecz także wiedzą, że gdy zachorują, Chrystus, który za swego życia na ziemi często nawiedzał i uzdrawiał chorych, okaże im swoją miłość” (SCH 1).
W Starym Testamencie chorobę traktowano jako pewien egzamin, przeciwko któremu rodził się bunt, ale widoczny był rozpoznawalny element planu Bożego. U proroków pojawia się idea, że cierpienie jest nie tylko przekleństwem i konsekwencją grzechu, ale że znoszenie cierpienia uzdalnia człowieka do bycia bardziej dla innych (Por. YC 240). Choroba często staje się drogą nawrócenia. W Nowym Testamencie Jezus jawi się jako lekarz, którego nie potrzebują zdrowi, ale ci, co się źle mają. Jezus ukazuje miłość Bożą do każdego człowieka, szczególnie zaś do słabego i zagrożonego. Czasem choroba jest narzędziem w odkryciu prawdy, że każdy człowiek, zdrowy i chory, najbardziej potrzebuje Boga. Poza Nim nie żyjemy. Dlatego chorzy i grzesznicy posiadają wyjątkowy instynkt tego, co naprawdę w życiu ważne. W Ewangeliach to chorzy szukali Jezusa i starali się go dotknąć, bo moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich (Por. Łk 6, 19).
Swoją troskę o chorych Jezus zlecił swoim uczniom. Liczne uzdrowienia opisane w Dziejach Apostolskich są świadectwem, że w Kościele prawdziwie obecny jest Bóg, który zbawia człowieka. Dlatego wspólnota Kościoła od samego początku przejawia troskę o chorych. Zakłada pierwsze szpitale. W kapłanach śpieszy do chorych, aby nieść im pociechę, pomoc, a głownie nadzieję na nowe życie.
„Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone”(Jk 5, 14-15).
Sakrament namaszczenia chorych jest dla chorego szczególnym umocnieniem. Nie można go traktować jako zwiastuna niechybnej śmierci, czy jakiegoś magicznego znaku, który choremu na pewno przyniesie uzdrowienie. Często można się spotkać z określeniem „ostatnie namaszczenie”, które wskazuje nieuniknioną i bliską śmierć. Często jest to powodem odwlekania przyjęcia tego sakramentu na ostatnią chwilę. Nie jest to ostatni sakrament, ale sakrament, który ma być dla chorego umocnieniem i ratunkiem w chorobie.
W duszpasterskiej praktyce istnieją trzy formy troski Kościoła o chorych: 1. Komunia Święta chorych, 2. namaszczenie chorych, 3. wiatyk jako ostatnia Komunia Święta udzielana choremu.
Ważną rzeczą jest, „by chorzy i osoby w podeszłym wieku, także wtedy, gdy nie chorują ciężko ani nie grozi im śmierć, mogli jak najczęściej przyjmować Komunię Świętą” (SIIISG 726). Dlatego praktykuje się odwiedziny chorych w pierwsze piątki lub w pierwsze soboty miesiąca, aby osoby te mogły przynajmniej raz w miesiącu skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania oraz przyjąć Komunię Świętą. W naszej wspólnocie parafialnej odwiedziny chorych odbywają się w pierwszą sobotę miesiąca przedpołudniem.
„Sakrament namaszczenia chorych czerpie swą moc z paschalnego misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Namaszczenie chorych to:
- Sakramentalna łaska umocnienia, pokoju i odwagi w stanie choroby lub w podeszłym wieku,
- Udzielanie daru głębszego zjednoczenia z męką Chrystusa (KKK 1520, 1521),
- Odnowienie ufności i wiary w Boga,
- Umacnianie przeciw pokusom złego ducha, pokusie zniechęcenia i trwogi przed śmiercią,
- Uzdrowienie duszy i ciała, jeśli taka jest wola Boża” (SIIISG 727).
Sakramentu tego udziela się wiernemu, któremu zaczyna grozić niebezpieczeństwo śmierci z powodu choroby lub starości. Można ten sakrament powtórnie udzielić, jeśli chory po wyzdrowieniu znowu ciężko zachorował, lub w czasie trwania tej samej choroby jego stan się pogorszył. Jest rzeczą stosowną przyjąć namaszczenie chorych przed trudną operacją. Nie udziela się sakramentu chorych osobom zmarłym.
Namaszczenie jest sakramentem chorych, natomiast Wiatyk jest sakramentem tych, którym grozi prawdziwie niebezpieczeństwo śmierci – bez względu na przyczynę. Do przyjęcia wiatyku zobowiązani są wszyscy ochrzczeni, którzy mogą przyjąć Komunię Świętą. Komunia Święta w formie wiatyku jest szczególnym znakiem uczestnictwa w tajemnicy śmierci Chrystusa i Jego przejścia do Ojca.
Podsumowując:
- Cierpienie i choroba człowieka jest szczególnym udziałem w zbawczym cierpieniu samego Chrystusa.
- Kościół od samego początku, na wzór Chrystusa okazuje szczególną troskę o chorych i cierpiących. Przejawem tej troski jest: Komunia Święta chorych, namaszczenie chorych i wiatyk – czyli Komunia Święta udzielana umierającemu.
- Namaszczenie chorych nie jest „ostatnim namaszczeniem”, ale jest dla chorego umocnieniem w przeżywaniu choroby i cierpienia, a także uzdrowieniem na duszy i ciele. Dlatego należy przyjmować ten sakrament na początku choroby, przed poważnymi operacjami i w podeszłym wieku, a nie tuż przed śmiercią.
- Sakrament namaszczenie można przyjmować wielokrotnie w życiu.
- Kapłani odwiedzają osoby chore i w podeszłym wieku z Komunią Świętą w pierwsze piątki lub w pierwsze soboty miesiąca. W naszej parafii jest to pierwsza sobota miesiąca.
- Nie należy czekać z wezwaniem kapłana do chorego czy umierającego z wiatykiem do ostatniej chwili. Komunia udzielona jako wiatyk jest sakramentem przejścia ze śmierci do życia, przejścia z ziemi do domu Ojca.
Celebracja sakramentu
Szafarzem sakramentu namaszczenia chorych jest kapłan, który olejem poświęconym w Wielki Czwartek namaszcza czoło i dłonie chorego wymawiając słowa: „Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie”.
Wskazana jest celebracja tego sakramentu podczas Eucharystii. Dlatego z okazji Dnia Chorych, czy rekolekcji parafialnych odbywa się celebracja tego sakramentu w połączeniu z Mszą Świętą.
Obrzęd namaszczenia chorych rozpoczyna się modlitwą kapłana o miłosierdzie i opiekę nad chorym. Następnie odbywa się spowiedź lub odmawia się akt pokuty. Liturgia Słowa, która następuje później, ma pomóc choremu w przyjęciu i zrozumieniu sensu cierpienia i zbawczego działania łaski Bożej.
Litania za chorego jest formą szczególnej modlitwy wstawienniczej nad chorym w czasie której wyprasza się umocnienie w chorobie, wyzwolenie od zła, ulgę w cierpieniu, pomoc dla tych, którzy opiekują się chorymi, zachowanie od grzechu, zdrowie i życie dla chorego.
Po tej modlitwie kapłan kładzie rękę na głowę chorego i modli się w ciszy. Gest włożenia ręki jest znakiem szczególnej prośby o dary Ducha Świętego. „Nałożenie rąk podczas liturgii namaszczenia chorych odradza serce człowieka chorego, który walczy ze swoim cierpieniem. Nałożenie rąk staje się gestem pełnym prostoty i wyrazem wspólnoty osoby przybliżającej się do łóżka chorego, któremu pragnie on dać odczuć, że ktoś współuczestniczy w jego trudach choroby i że nie jest sam w dźwiganiu tego ciężaru” (A. Donghi). Od samego początku w Kościele gest ten oznaczał przekazanie łaski i poświęcenie Bogu. Bezpośrednio poprzedza namaszczenie chorego olejem chorych.
Obrzęd namaszczenia w tradycji Starego Testamentu był znakiem wybrania przez Boga do szczególnej misji: prorockiej, kapłańskiej czy królewskiej. W Nowym Testamencie namaszczenie było znakiem wylania darów Ducha Świętego. W sakramencie namaszczenia chorych gest ten staje się umocnieniem dla chorego i udzielenia mu szczególnej łaski do dźwigania krzyża choroby i cierpienia, a także łaski uzdrowienia z choroby.
Celebracja sakramentu kończy się udzieleniem Komunii Świętej, modlitwą końcową i błogosławieństwem.
Podsumowując:
- Celebracja sakramentu namaszczenia chorych składa się z następujących elementów:
a) Wprowadzenia,
b) Spowiedzi lub aktu pokuty,
c) Liturgii Słowa,
d) Włożenia ręki i namaszczenia chorego olejem chorych,
e) Komunii Świętej,
f) Błogosławieństwa. - Zaleca się przyjmowanie tego sakramentu w łączności z Eucharystią.
- Łaską sakramentu namaszczenia chorych jest:
a) Umocnienie chorego darami Ducha Świętego, które pozwalają mu przezwyciężać pokusy złego i lęk przed śmiercią, może prowadzić do uzdrowienia duszy i ciała, a jeśliby popełnił grzechy będą mu odpuszczone.
b) Łączność chorego z cierpieniami samego Chrystusa i udział w Jego zbawczym dziele.
c) Uświęcenie chorego i całego Kościoła.
d) Dar umocnienia do współcierpienia z Chrystusem dla zbawienia świata, dlatego powinien być przyjmowany bez lęku.